Listopad 2019 przynosi bardzo cenne informacje dla pracowników. Zmiany w przepisach znacznie zmieniają ich sytuację w momencie bezprawnego zwolnienia. Szanse na powrót do pracy wręcz stały się realne, a pracownicy ochoczo będą mogli walczyć o zatrzymanie swojego stanowiska. Jest to bardzo ważny krok w konfliktach pracownik-pracodawca i wpływa na korzyść tej pierwszej strony.
Powrót jeszcze przed wyrokiem
Jak podaje Rzeczpospolita, możliwość powrotu do pracy staje się realna. Pracownicy będą mogli wrócić na swoje stanowisko już po decyzji sądu I instancji. Dzięki temu pracownik nie będzie musiał być bierny zawodowo aż do prawomocnego rozwiązania procesu. Niestety w wielu wypadkach czas ten by, bardzo długi, co znacznie utrudniało powrót do pracy. Procesy o nieuzasadnione zwolnienie zazwyczaj trwają kilka lat. Tak długi okres bez aktywności zawodowej dla znacznej części pracowników był nierealny ze względów finansowych, ale także dalszych perspektyw zawodowych. W związku z tym wiele procesów kończyło się walką o odszkodowanie, a nie o powrót do pracy.
Roszczenia o przywrócenie do pracy
Do tej pory pracownik odpuszczał i nie wracał na stare stanowisko. Ilość procesów o przywrócenie do pracy w najbliższym czasie może znacznie wzrosnąć. Oczywiście wpływ będą mieć na to obecne zmiany, które dają realne perspektywy na zachowanie stanowiska. Należy jednak zastanowić się, czy po zwolnieniu chce się znów pracować u tego pracodawcy na poprzednim stanowisku. Znaczna część pracowników będzie czuć z tego tytułu dyskomfort i niepewność o dalsze losy.
Trudne wybory
Nie da się ukryć, że pojawiające się zmiany w przepisach znacznie wpłyną na zarządzanie kadrą w firmie. Taka sytuacja może odbić się na jakości pracy i ogólnym chaosie. Bezpodstawne wypowiedzenie będzie zobowiązywało pracodawcę do zatrudniania pracownika, aż do ostatecznego wyroku sądu. Stanowi to niemały problem, który może wiązać się ze zwiększonymi kosztami i stratami pracodawcy. Domaganie się odszkodowania przez pracownika było dla zatrudniających jaśniejsze.